Przyszedł nad ranem
by stworzyć świat
wyrzec Słowo
przekwiecenia w bieli
i nawet
białości w czerwieni
Nadał imiona
Porozdzielał talenty
rozłożystości i kształtu bielszego
we wszystkim stworzeniu
i w całym westchnieniu
Dzień odwilży przyszedł niespodziewanie
z pierwszymi promieniami Słońca
nagle, niezapowiedziany ...
Słońce ukradło biel ...
a świat biały
(Śpi) kropla po kropli
spłynął po szybie