biegnij albo giń

Yaro

upadam choć muszę biec
serce na uwięzi tłucze o drzwi 
wydarty z księgi życia 
umieram dla świata w oczach wariata 


ile wody w Wiśle ile lat 
na twarzy nieliczonych dni
każda zmarszczka radość lub porażka


upadam na twarz
żółty piach klei się do spoconego czoła
zdrętwiałem ona tu stała odliczała dni
smutne słowa matki zapamiętałem 
wyryte serce na szkle 
umieram dla świata w oczach wariata 


ile wody w Wiśle ile lat 
na twarzy nieliczonych dni
każda zmarszczka radość lub porażka

Yaro
Yaro
Wiersz · 3 kwietnia 2017
anonim
  • gaj
    ...upadam choć muszę biec
    z sercem na uwięzi tłukę o drzwi
    wydarty z księgi życia
    umieram dla świata w oczach wariata ...

    Za sucho piszesz. Twoje wersy mogą płynąć. Tylko... :)

    · Zgłoś · 7 lat
  • Yaro
    postaram się płynąć .pozdrawiam:)

    · Zgłoś · 7 lat
  • Yaro
    tylko poeta stale poszukuje swojej
    poetyckości - twoje słowa gaj :)

    · Zgłoś · 7 lat