wiatr (wiersz)
bogna
wieje w czas
w horyzont ponad krzywizną Ziemi
szum nabiera znaczenia
moje myśli jak spieszące chmury
zwiewne pieszczoty kolorowych krajobrazów
drążą przemijanie
czuję miekkość sekund
pulsującą w żyłach krew
zaproszenie do życia
I siedzący w oddechu swiat z wczoraj
wspomnienie traci swoją wysokość
pamięta wciąż znane słowa
milczą góry rozmawiając z wiatrem
a prawda leży gdzieś na kolejnym
ze szczytów
wyśmienity
1 głos
przysłano:
15 kwietnia 2017
(historia)
przysłał
bogna –
15 kwietnia 2017, 01:35
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się