Katharsis

bogna

Sprawiam sobie baty

dla rozpoznawalnosci.

Z czystą próżnością 

przyjmuję niezależność.

 

Przełamałam się

konfrontuję obojętność.

Samotność sednem mojej 

rzeczywistości.

 

Jest ok,

błogość oczyszczenia,

czy może obraz upośledzonej milosci ,

poświęcać bezpieczeństwo i uczciwość

w dążeniu do perfekcji?

 

Wniosek -

cierpliwość, wolność

zależy od mojego miejsca.

bogna
bogna
Wiersz · 17 kwietnia 2017
anonim