celibatyk w stanie spoczynku wciąż wierzy
że prześcieradło jest ciepłe od strony ściany
a po jutrzejszym śniadaniu zostanie jeszcze
dwanaście koszy okruchów albo jeden miękki pocałunek
pół słowa o kochaniu i całość kochania bez słów
serce na stole błyszczy jak siekany kryształ
judasz przy oku zdradza szaleństwo
pochylone
tak własne jak bieda trędowata
z imion kochania
przeżyła tylko zgoda na nie
Balsam do wygłodniałej duszy.