uczyń mi ten dyshonor i wytknij mnie palcem nie kiwając
w gabinecie cieni rozbierz mnie wzrokiem sokolim
nie zmierzysz się ze mną w stosunku przedślubnym
bo nie będzie wesela tylko smuta tak smutna jak terlecki
będziemy za to śnić koszmar o rudym chuju na białym koniu
i przeklinać konwickiego
bo nas okradł z małej apokalipsy
i jeszcze rafalską
bo jej służy pięćset pluskw
nazwisko katotaliba w tekście działa jak dwusieczny miecz: nobilituje fanatyka, a tekst kieruje w okolice kosza
moja alergia na szamanów i ch przydupasów przesuwa wskazówki poza zabarwione purpurą granice skali
:-) I już mi prawie ulżyło. Prawie
Super