dłonie spracowane zmarszczone niezgrabne
od wewnątrz linie papilarne mówią płaczem
niewielu pożałuje może jeden człowiek
wyczytasz z twarzy wiele i znienawidzisz
bo kochasz wolność nieprawdę i zabawę
życie jednak nie za łatwe potkniesz się nie raz
czy pamiętasz świat sprzed lat
czy czujesz to co ja
widziałem wiele
za dużo nie pamiętam
zatarł czas różnice kształty barwy i dziecięcy śmiech
zatrzymany w bursztynie owadzi smak
iskra w oku nadziei czas trwa
trwa i ciągle nic
dłonie spracowane zmarszczone niezgrabne
od wewnątrz linie papilarne mówią płaczem
niewielu pożałuje może jeden człowiek