Pragnienie Łaknienia

kac

Pragnienie Łaknienia
otchłań płynąca czarnym nurtem woła,

 

stój Ildefonsie, on ucieka już dawno krzyczy

 

bukietów sto i pięć zniczy !, uśmiecha się gęba

 

czarny to widok gdy ten włóczęga co raz po szkole się błąka

 

co to za pajac czarna mogiła, wylęga się znów przysięga.

będę Ci służył mój wielki panie pokaż mi tylko swą siłę

 

                                                       po co przysięgasz gdy nie wiesz nic głupcze ?

odpowiadam dlaczego, skąd pytasz, przecież Cie nie ma

 

idź precz jam ślepym furiatem, nikt na mnie nie czeka

 

pytam po wtóre dlaczego ta mowa, gdzie szukasz łaknienia,

 

droga daleka po co nią idziesz gdy nikt nie czeka.

 

 

posłuchaj no głupcze, stań na przepaścią zgiń to wrócisz do żywych

 

co zrobił pajac, machnął coś ręka drugą trzymając paciorek

 

skoczył jak zając nie rozumiejąc, kwiaty sam złożył na grobie...

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny 1 głos
kac
kac
Wiersz · 31 maja 2017
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    wygasła fanka.
    Coś najpierw stworzono, a później nazwano, nie inaczej. Poezja to poezja. Sedna nie zrozumiesz. Możesz się jedynie domyślać, a na końcu okaże się, że i tak nic nie wiesz. W związku z tym uważam Twój komentarz, Mithril, za bełkot.

    · Zgłoś · 6 lat temu
  • kac
    Mithril, cieszę się, że wyrażasz swoją opinię, ale jak już w jakiś sposób kontemplujesz nad moją twórczością to wyraź opinie na podstawie przykładu :) zawsze pomoże mi to na przyszłość ;)

    · Zgłoś · 7 lat temu
  • Mithril
    ...takie pytanko; czy aŁtor tego niewątpliwie wielkiego dzieła, po spisaniu go podjął choćby trud przeczytania?
    bo mam pewne wątpliwości, chyba, że należy się sugerować nick`iem, co wszystko by wyjaśniało;

    "kac
    wiek................ 23 lata
    skąd................ Kedzierzyn-Koźle"

    · Zgłoś · 7 lat temu