Literatura

ludzie uśmiechajcie się (wiersz)

Yaro

patrzę na ludzi idę ulicą
między nim brak

szczerych uśmiechów 
miny poważne 
 czuję się tak jak bym 
odwiedził szpital psychiatryczny

w środku dnia

 

nie bój się kolego
nie oszukam ciebie zaufaj
przyjdź wieczorem popatrzymy w gwiazdy
odpłynie łodzią o północy w dal 
gdzie miłość piechotą chodzi

 

 

bez powiedzenia dobrego słowa
bez pocieszenia braku pozdrowień

człowiek potrzebuje radości
kochamy się wtedy
gdy ciśnie dręczy pazur systemu

gdy choroba puka do bram
patrzmy w oczy wiedząc że omija nas czas
w oczach w głębi   prawdy troski radość
dajmy ujście szczypcie emocji 

niech włosy potarga wiatr

 

 

nie bój się kolego
nie oszukam ciebie zaufaj
przyjdź wieczorem popatrzymy w gwiazdy
odpłynie łodzią o północy w dal 
gdzie miłość piechotą chodzi


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
I'm not a robot
I'm not a robot 4 czerwca 2017, 14:12
bo ludzie mają coraz mniej powodów do uśmiechu
:(
Yaro
Yaro 4 czerwca 2017, 15:02
dlaczego. wszystko mamy , co potrzebuje takiego człowiek do szczęścia bogactwa ale po co
I'm not a robot
I'm not a robot 5 czerwca 2017, 14:54
za dużo bogów, za mało człowieka...
Yaro
Yaro 5 czerwca 2017, 20:28
czas wybrać prawdziwego Boga:)
przysłano: 4 czerwca 2017 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca