przyjacielu
jeszcze zagramy na strunach wspomnień
jeszcze z gitarą uśniesz u boku
a dzisiaj
słowa zapiszesz na pergaminie
z chmurnych obłoków
*
tak nagle
serce wyrwane z życia
sierpniowym cięciem
porannej ulewy
jak twoje słowa
spisane naprędce
(lecz wczoraj we śnie
zabrane to
co najcenniejsze)
i tak nagle
zabrakło czasu na wszystko
tak nagle
wybrałeś się w podróż w nieznane
i przypomniałeś brutalnie każdemu
jak życie jest kruche
choć tak misternie
tkane
skruszałeś bracie
zostawiając pustkę
bez znaku że idziesz
gdzie będziesz
co dalej
jak mam zrozumieć
jak przyjąć do serca
że to już ostatnie nasze
pożegnanie
że więcej nie będzie
wypadów do lasu
i historii tych samych
wciąż opowiadanych
jak się pogodzić
gdy serce rozdarte
gdy życie skruszone
potargane
wiatrem
----
2016-08-02 edek j. unicki @czyimisoczami.pl
dzięki!