Sprawozdanie z raju
czyli na pozór idylliczny obrazek
na którym jednak wprawiają w konsternację
niebiescy proletariusze pod pachą niosący
niezgrabne swe skrzydła jak skrzypce
co mogłeś zyskać odkrywszy tajemnicę
fałszowanej rzeczywistości swoich rodziców
czy poruszyłaby cię lub zniesmaczyła fraza
że dusza przychodziła z kroplą sadła nitką mięśni
przekonały mnie świetliki w twoich gasnących już wtedy oczach
takiego żaru nie dane mi było zobaczyć nigdy więcej
bez żalu oddałam ci tamtą lekcję
a ty z niezwykłą maestrią komentowałeś film
z rajdu motocyklowego gdzie były popisy
w paleniu gumy
nikt tak nie umiał odsłonić podszewki świata
nikt tak nie poczuł metafizyki codzienności
nikt tak nie zamienił zapachu spalenizny
w poezję
jak ty na rok przed