wakacje (wiersz)
Yaro
wakacje no i dobrze
nad morzem mewy
wzbijają okrzyki w powietrze
fale falują udzierając o brzeg piaszczysty
twoje mokre włosy
moje zimne piwo
jesteśmy niegrzeczni
całkiem nieobecni
wolni od mamony
wolni od problemów i innych biznesów
wakacje no i fajnie
leżymy na plaży
opalamy blade miejskie ciała
dziś wieczorem gwiazdy
oświetliły przestrzeń pomiędzy nami
uśnij w mych ramionach
zapomnij co było
twoje mokre włosy
moje zimne piwo
jesteśmy niegrzeczni
całkiem nieobecni
wolni od mamony
wolni od problemów i innych biznesów
wyśmienity
2 głosy
przysłano:
28 czerwca 2017
(historia)
przysłał
Yaro –
28 czerwca 2017, 16:17
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Fajnie , że podoba się...