Literatura

wakacje (wiersz)

Yaro

wakacje no i dobrze 
nad morzem mewy 
wzbijają okrzyki w powietrze 
fale falują udzierając o brzeg piaszczysty

 

twoje mokre włosy 
moje zimne piwo
jesteśmy niegrzeczni
całkiem nieobecni
wolni od mamony
wolni od problemów i innych biznesów 

 

wakacje no i fajnie
leżymy na plaży 
opalamy blade miejskie ciała
dziś wieczorem gwiazdy
oświetliły przestrzeń pomiędzy nami
uśnij w mych ramionach
zapomnij co było

 

twoje mokre włosy 
moje zimne piwo
jesteśmy niegrzeczni
całkiem nieobecni
wolni od mamony
wolni od problemów i innych biznesów


wyśmienity 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Yaro
Yaro 29 czerwca 2017, 20:03
Dzięki :-)
Fajnie , że podoba się...
przysłano: 28 czerwca 2017 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca