Jednotchnienie

lukasz wojciechowski

Na rozgrzanej palącym słońcem
suchej emocji pustyni gorącej
na nie zmąconej wiatrem łące 
cień drzew strumienia pląse

 

życie w chwili się objawia
szczęście znika niczym zjawa
to ból pot przeprawa krwawa
łzy zmartwienie zadana strata

 

To radości realna jest masa
spraw powierzchownych grawitacja ją okrasza
szczęście to chwila mroku zdrada.

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny 1 głos
lukasz wojciechowski
lukasz wojciechowski
Wiersz · 9 lipca 2017
anonim