Literatura

spadochron się nie otworzył (wiersz)

Yaro

jego żona ma odleżyny
od oglądania seriali 
nie wiedział co poradzić 
wysłał ją do sklepu po browara

telewizor wypchnął z balkonu 
spadał darła się
widząc swój kolorowy ekran 
gdy stykał się z betonem 

alarm !!!
alarm !!!

zleciały się baby z blokowiska
z molochu z piwnic i bram
-co będziemy teraz oglądali 

a on :

-jest ręczna robota 
-idzie zima Zenek skarpetek ni ma 
baby włączyły radio
w smutku modliły się przerzucały paciorki 
całowały oblicze Madonny
o mało Jej z ramy nie wydarły 

oj te baby 
no cóż zima bez seriali
lepiej na świeżym powietrzu
lepić bałwany

 


dobry– 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Margo 24 lipca 2017, 22:30
Rozbawił mnie wiersz.....najlepiej, gdyby wszyscy telewizory powyrzucali.....łącznie z meczami, serialami i politykami....ja tak zrobiłam ..... choć trochę mi było żal ...bo telewizor sprezentowany ...ale cała rodzina telewizory w...........a łącznie z darczyńcą mojego ...a zimą jeździmy na czym się da ...bo bałwanów mamy w nadmiarze nawet latem nie topnieją ...to wszystko przez zmiany klimatu .....powiedziałby Niemen "Dziwny ten świat". Pozdro:)
Bogna
Bogna 25 lipca 2017, 10:54
Z podobaniem :)
Yaro
Yaro 25 lipca 2017, 11:00
Dziękuję:-)
Ziemowit
Ziemowit 26 lipca 2017, 14:04
Hi...hi.. Tak. To lubię. jest rzeczowo, po bukowsku, i ma tę tajemnicę:
nigdy nie wiiadomo, co powoduje, że nawet najgłupsza myśl, najobrzyliwsze słowa, najprostsze porównania lub metafory, najoczywistsze oczywistości ...stają się jednak poezją. (Ziemowit)
przysłano: 24 lipca 2017 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca