spadochron się nie otworzył (wiersz)
Yaro
jego żona ma odleżyny
od oglądania seriali
nie wiedział co poradzić
wysłał ją do sklepu po browara
telewizor wypchnął z balkonu
spadał darła się
widząc swój kolorowy ekran
gdy stykał się z betonem
alarm !!!
alarm !!!
zleciały się baby z blokowiska
z molochu z piwnic i bram
-co będziemy teraz oglądali
a on :
-jest ręczna robota
-idzie zima Zenek skarpetek ni ma
baby włączyły radio
w smutku modliły się przerzucały paciorki
całowały oblicze Madonny
o mało Jej z ramy nie wydarły
oj te baby
no cóż zima bez seriali
lepiej na świeżym powietrzu
lepić bałwany
dobry
3 głosy
przysłano:
24 lipca 2017
(historia)
przysłał
Yaro –
24 lipca 2017, 17:47
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
nigdy nie wiiadomo, co powoduje, że nawet najgłupsza myśl, najobrzyliwsze słowa, najprostsze porównania lub metafory, najoczywistsze oczywistości ...stają się jednak poezją. (Ziemowit)