Rajutracony

Yaro

zorane mózgi białe bruzdy
blizny wyznaczają kierunek 
drogi skrzyżowania znaki
tacy mali karmieni nieprawdą
skazani na zimne kamienne serca 
zabierają co moje
mimo że nie mam wszystkiego


mam dość 
stania w miejscu
mam dość
bycia słupem soli 
niedaleko Gomory


w ciszy zapomniany
szukam śladów Noego
w mule na pustkowi 
szukam Raju utraconego
gdy patrzę żonie w oczy 
pytam dlaczego ugryzłaś to jabłko
przecież mieliśmy wszytko 
teraz jedynie kredyt na trzydzieści lat
pod górę zawsze z kobietami 
Boże dlaczego byłem słaby
i nie dokopałem wężowi


mam dość 
stania w miejscu
mam dość
bycia słupem soli 
niedaleko Gomory

 

 

Boże dlaczego byłem słaby
i nie dokopałem wężowi

Yaro
Yaro
Wiersz · 27 lipca 2017
anonim
  • Janusz Gierucki
    Znakomicie. Spodobało mi się - "zabierają co moje
    mimo że nie mam wszystkiego".

    Przemyśl czy nie warto zakończyć-"Boże dlaczego byłem słaby
    i nie dokopałem wężowi" ?

    · Zgłoś · 7 lat
  • Yaro
    Wielkie dzięki Januszu:-)

    · Zgłoś · 7 lat