ja dziecię oddalonego słońca
niezdobyte wzgórze wyplutych słów
przeklinających mnie matek i ojców
stanąłem przed światem dumnie
bez przepowiadających mnie wróżb
jakby nieuchronność rozpadających się gwiazd
gorszych gwiazd
nie zrozumiesz
nie zbliżysz się nawet do ćwierć sensu
bóg gorszych gwiazd
nie pozwala.