Gwiezdny pył (Po)

Grzesiek z nick-ąd

 

gwiazdy składają w nieboskłonie

ryby panienki i barany

i coraz jaśniej w dali płonie

układ miłości zaniechanych

 

gdy jedna ginie w niepamięci

rodzą się nowe mdławym blaskiem

na drodze mlecznej dobrych chęci

wszystko jest niby takie jasne

 

wszystko jest proste oczywiste

gdy dwoje ludzi goni szczęście

by potem w jednym krótkim liście

gwiazdom opadły smutne ręce

 

gdy jakieś larum w nieboskłonie

bo jednej gwiazdy znów ubyło

wiedz że to czyjeś drżące dłonie

skreślają jedną durną miłość

 

Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 12 sierpnia 2017
anonim