szukam dla nas nieba

Yaro

na niebie strach

w oczach niebo i słońca blask

jesteś nadzieją omija nas lęk

rozkładam ramiona jak ptak

szukam ciebie 

szukam dla nas nieba 

szukam schronienia

nasze gniazdo nasz dom

jesteś do zniesienia 

kocham twój płacz i śmiech

kocham każdy dzień 

kobieto zmienna 

kobieto matko

ziemią jesteś z powołania kochana 

zabić  się dam

jeśli trzeba

obronie jak panienki świętej 

co świeci na Jasnej Górze

broni uciśnionych w potrzebie

wszystko oddam poświęcenia warta 

obronie twierdza będę 

szukam wciąż nieba 

ziemia bardziej przyziemna 

brakuje powietrza brakuje snu

ciężko daleko

i ten znój dnia powszedniego

Yaro
Yaro
Wiersz · 17 sierpnia 2017
anonim