w podmoskiewskim ośrodku treningowym imienia cyryla i metodego
najzwłaszczej tego drugiego
roznoszą trollom kanapki metodą na głoda i listy od rodziny
z zapewnieniem o wsparciu
dożywotnim zainteresowaniu i miłości
nie jakiejś tam kruchej półfrancuskiej
praca wre ale trzy litery nie dość oddają ból czterech
bo internetowego trolla dupa boli po ludzku
a tego wizyjnego choćby jabłonowskiego łączy się z gardłem
w sposób przykry Bogu metodemu cyrylowi i kadetom
więc nie dość że boli to jeszcze śmierdzi na złączach
przerzuty podmoskiewskiego ośrodka
brukselskie onetowe berlińskie
i te najmilsze hodowcom domowe nowalijki wiatropylne
tłumaczą ostatecznie naukę o czarnych dziurach
a my jedziemy na grzyby
pytając skąd się wzięły