każdy ma swoje Niebo

Yaro

 

większego piekła 
nikt nie zrobi człowiekowi 
jak człowiek

morderca częstuje śmiercią

za pieniądze bądź chore żądze 

człowiek rodzi się dobry 
człowiek rodzi się zły 

skazany na sukces 

skazany na bluesa 

 

zakazany owoc 
oni cię poprowadzą drogą prawdy 
według księgi kłamstw 
a ty im za to zapłacisz 

 

skazani na pracę 
współcześni niewolnicy 
szukający luksusu 
tyrają utopieni w stresie 
połykają tabletki na szczęście

każdy ma swoje Niebo

on ma troje dzieci 
czwarte rodzi się w maju w święto pracy
takie małe Niebo rodzina spokój 
półka z książkami ulubione piwo
papieros zapach kadzidła
ogranicza go jedynie przestrzeń
przestrzeń marzeń cudowna żona 

 

kosmici są na świecie

najwięcej w parlamencie naszym 

i w tym w Brukseli i za oceanem 
są wszędzie patrzą nam w oczy 

kamery podsłuchy i konfidencja 

 

żul za sklepem otwiera piwo 
bo sobie uzbierał uważa to za swoje Niebo 
nie ma żony nie chciał by płakała przez niego
miał kiedyś dziewczynę był w wojsku 
wyszła za innego krótka historia 
prawdziwe piekło 

narkoman alkoholik palacz też ma Niebo 

gdy w harmonii ma co zaćpać wypić zajarać 
i wie że najważniejsze żeby nie brakowało 
bo gdy tego nie ma jest piekło i zgrzytanie zębów

 

kolego nie pędź usiądź koło mnie 
spójrz w Niebo ściskaj w dłoni piwo
świat tego nie zrozumie

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 27 września 2017
anonim
  • kac
    To my dzieci kwiaty, nie sposób mieć, sposobem jest być :)
    Ma do siebie poezja, że nie każda taka sama, a Mickiewicz i tak jest w każdym z Nas :)
    Twórz dalej :)

    · Zgłoś · 7 lat
  • Yaro
    oczywiście pióro mym orężem

    · Zgłoś · 7 lat