to nie jest z cyklu

witka

 

jestem Jonasz z sieci

i klępię się na brzuchu wielkiej ryby

 

bo nie lubię fototapety nie mam ręki do glazury

potrafię jedynie szpryc albo rapówkę z kielni

nawet nie pod makatki mama prawie nie żyje

 

pamiętam szkicowała dla wnuczek

coraz to inne obrazki z tym samym rajskim ptakiem

trzymającym się szponami gałęzi owocującej winorośli

nawet mam imię z zapatrzenia

 

 

 

 

 

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
witka
witka
Wiersz · 28 października 2017
anonim