Pocałuj miła mnie przez sen
Bez tych codziennych nieścisłości
Oboje dobrze wiemy że
Nie da scałować się miłości
Pocałuj miła tylko tak
By ptaki miały o czym śpiewać
By pod powieką wyschła łza
Byśmy się mogli siebie nie bać
Pocałuj miła jeden raz
Bez rezonansu i pamięci
A potem niech ten durny świat
Dalej się w kółko kręci