krótka i prosta historia miłosna

Grzesiek z nick-ąd

nie pamiętam jak dobrze całujesz

kiedy słońce budziło świtaniem

zaglądając przez klony i tuje

jak tam z naszym codziennym kochaniem


zapomniałem jak zbiegasz po schodach

z przekonaniem że wielka to sprawa

gdy w czajniku przewraca się woda

gdy nas dwoje i pączki i kawa


nie pamiętam już twego uśmiechu

zapomniałem jak pachną twe dłonie

tylko czasem w mydlanym pośpiechu

słyszę szepty że z nami już koniec


i odeszłaś ode mnie do siebie

w tej sukience zwiewnej i skromnej

a ja durny ciągle sam nie wiem

czy należy tę miłość zapomnieć

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 30 listopada 2017
anonim