Literatura

Pod negatoskopem (wiersz)

witka

 

Przed drzwiami, z deszczu i chłodu

otrząsa się tamaryszek.

 

Czeka na dotyk puchatość drapieżna, przy nadziei.

Łaska przeszła segment ogrodzenia.

 

Księżyc wyszperał rozkrytą kobietę. Trójkąt ekspozycji,

przez dwie ścianki szyby sieje jak selen, rzuca wnętrze na elipsę

 

Sen na naburchanych poduszkach.

 

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 9 grudnia 2017 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca