za horyzontem (wiersz)
Yaro
nad horyzontem rozgwieżdżone
na maszcie napięty żagiel
zmarszczony bryzą
ocieka jak policzki syren
blaskiem latarni zaznaczone brzegi
skaliste dna odsłaniają trój ząb Neptuna
w portach czekają hiszpańskie dziewczyny
usypia zanurzony do połowy we wspomnieniach
marynarz usycha gdy idzie twardym gruntem
chętnie by płynął w dal gdzie horyzont
zatrzymuje sztormy i temperuje charaktery
żegnajcie w portach dziewczyny
dobry
1 głos
przysłano:
15 grudnia 2017
(historia)
przysłał
Yaro –
15 grudnia 2017, 18:13
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się