Zima. Śnieży jak z dawnych kineskopów.
Zarabia się życie. Brzegowo,
pod choinką, w trzy gniazda.
Gałązkowy ścieg obrusu
zaklina pierwsze i ostanie szczęście.
W małoobjętościowym sianku.
Wykłuwa się Róża. Wabik na życie.
Zima. Śnieży jak z dawnych kineskopów.
Zarabia się życie. Brzegowo,
pod choinką, w trzy gniazda.
Gałązkowy ścieg obrusu
zaklina pierwsze i ostanie szczęście.
W małoobjętościowym sianku.
Wykłuwa się Róża. Wabik na życie.
ty wstrętny papugu!!!!
- finałowo, jakby czegoś brakowało