Tatrzańska bajka (wiersz)
Konrad Koper
Liczne kosodrzewiny
porosły doliny, góry, rozpadliny…
Pomyślała, nie spełniona róża :
- rosnąc na wzgórzu,
będę dzielnym, oryginalnym kwiatem.
Spełniła ambicje.
Wkrótce potem,
przezwyciężyła ją burza.
Dziś pozostała po niej garść kurzu.
przysłano:
30 grudnia 2017
(historia)
przysłał
Konrad Koper –
30 grudnia 2017, 10:59
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się