Tatrzańska bajka

Konrad Koper

Liczne kosodrzewiny

porosły doliny, góry, rozpadliny…

 

Pomyślała, nie spełniona róża :

- rosnąc na wzgórzu,

 będę dzielnym, oryginalnym kwiatem.

 

Spełniła ambicje.

Wkrótce potem,

przezwyciężyła ją burza.

 

Dziś pozostała po niej garść kurzu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Konrad Koper
Konrad Koper
Wiersz · 30 grudnia 2017
anonim