Literatura

Moim oprawcom (wiersz)

Cthulhu87

zamiast listu

jak trzewia prośnej świni
za mur chlewni rzuconej
karmicielki bezpańskich psów
wasze twarze brzemienne odrazą
są ostatnią strawą umysłu

wychodzę z kręgu
świt przecina piwniczne okienko
jedyny świadek
zadzierzgnięcia marnej puenty


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 5 stycznia 2018, 18:36
...etam; naciągany patosem garmażeryzm
przysłano: 5 stycznia 2018 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca