wkurza mnie

Yaro

pod niebem źle 
aż ściska w pół 
w powietrzu wkurza mnie 
zapach deszczu na śliwach

 

udając się w podróż 
w wyobraźni szukam 
słów obrazów prawdy
miliony kłamstw


religia zmusza duszę 
grzechem jest być w ogóle 

dość czarowania 
oddajcie wdowie grosz 
oddajcie wolność 
oddajcie podatek za jestestwo nasze

 

pewnie się dowiem że zaraz przyjadą 
w kaftan za ciasny na kolejne miesięcy parę 
mam w nosie rządy śmierć jest potem

Yaro
Yaro
Wiersz · 5 stycznia 2018
anonim