ta popieprzona zima gdzieniegdzie brudna zieleń
błoto osiada na polach grzęzną w nim chwile
nieskalanych wspomnień bieli
tylko zimny wiatr tak samo ociera się o pokręcone
czasem gałęzie
szepce
normalność to luksus
ta popieprzona zima gdzieniegdzie brudna zieleń
błoto osiada na polach grzęzną w nim chwile
nieskalanych wspomnień bieli
tylko zimny wiatr tak samo ociera się o pokręcone
czasem gałęzie
szepce
normalność to luksus