jaką miarą mierzy się miłość
niespełnionych nigdy kochanków
czy tym wszystkim co im się wyśniło
i umarło w samotnym poranku
czy też może śmiechu potokiem
kiedy zamki rosły na plaży
zaglądali wspólnie do okien
co się jeszcze może wydarzyć
czy ilością filmów o szczęściu
kiedy dłonie drżały splecione
z wiarą trwali w nieśmiałym napięciu
że nie zacznie nigdy się koniec
przeczekali spacer i kino
zasłuchani w swoją nieśmiałość
jaką miarą mierzy się miłość
kiedy nic się właściwie nie stało