Literatura

wyjście wejściem (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

w tej łagodnej chwili

mimo całego gniewu

zacierają się kontury słów

pawie pióra tną papier

za plecami zostało co było

sepia pamięci

czarno bieli się dumnie

 

drzwi jak to drzwi

z każdej strony takie same

całowany pierścień klamki 

otwiera jak zamyka

gdy wszystkie klucze zbędne

 

 


dobry 4 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 11 stycznia 2018 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca