wyjście wejściem (wiersz)
Jacek JacoM Michalski
w tej łagodnej chwili
mimo całego gniewu
zacierają się kontury słów
pawie pióra tną papier
za plecami zostało co było
sepia pamięci
czarno bieli się dumnie
drzwi jak to drzwi
z każdej strony takie same
całowany pierścień klamki
otwiera jak zamyka
gdy wszystkie klucze zbędne
dobry
4 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
11 stycznia 2018
(historia)
przysłał
Jacek JacoM Michalski –
11 stycznia 2018, 18:39
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się