wiatr niósł szczekanie psów
w środku coś pękło
pochyliło się nade mną
odeszło w dali koniec
mgły opadły w polach
przysłoniły sen na oczach
zrozumiałem że potrzebą jest żyć
należy trwać by odcisnąć ślad
ludzie mówili co w głowie
w sercu kołysał lęk