„Okręty”

Sebastian Post

W mym wnętrzu okręty umarłych uczuć spoczywają,

bujane na falach, przez sztorm pokaleczone...

Kalekie maszty chore głowami zwisają,

chwytając w rozdarte płuca wiatry zakatarzone.

 

Z powiek ocierały płacze morskich żalów.

Samotnie zerkały na horyzont w oddali,

wiedząc, że nie ujrzą nadmorskich kurhanów,

gdzie w głębinach mroku bracia ich spoczywali.

 

W duszach ich bulgotał chłód obłąkany.

Szeptały żałością, by samobójstwu się oddać.

Wizerunek słaby przez chłostę roztrzaskany,

a jedyne czego pragną, to w męce skonać.

 

I odeszły do głębi okręty osamotnione,

zniszczone przez rozwrzeszczanego promienia -

a z nimi spłonęło me serce postrzępione,

przywalone masztami płonącego cierpienia.

 

06 VI 2004 r.

 

* powyższy wiersz pochodzi z mojego zbioru poezji "Ogród płaczących słów" (wyd. Kraków 2005 r.), (wyd.Nowe Miasto nad Pilicą 2012 r.)

Copyright © by Sebastian Post

Sebastian Post
Sebastian Post
Wiersz · 19 stycznia 2018