Literatura

jam Lach (wiersz)

Yaro

czas złodziejem spokoju 
śpij wolnym by nie obudzić się w niewoli
wbrew słowom od złotoustych 

 

porcelanowy talerz na jego dnie krwawe serce 
srebrne sztućce barwią rękojeść
tłuste palce ociekające 
wargi ślinią kawałek serca
zatrute głoszą wieści 

 

śmiech szyderczy niesie echo na ciemną ścieżką 
zbuntowani w pełni energii nie oddadzą ziemi
jam kto Sławianin Lach od Jafetowego wnuka 

 

wzbiera burza by gnębić od środka 
we wnętrzu zdrajcy kradną biedne serca 
karmią słowem czynem haniebnym

 

wysoka góro co widać za przełęczą 
orlęta młode cierpią gdy orły walczą 
nadciąga horda ze stron czterech

brzęk oręży wiatr wzmaga ducha 


nie wypalą historii nie złamią karku 
odwaga siła honor Bóg jednoczy

naród w rozpaczy i ogniu

 


dobry– 3 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 27 stycznia 2018, 15:51
Wartościowe przesłanie, obrazowy. 6
Zajrzyj do mnie- proszę !
Ir
Ir 27 stycznia 2018, 21:08
"srebrne sztuce barwią rękojeść" - winno być : sztućce.
Za dużo tego serca, inwersji i patosu.
Yaro
Yaro 27 stycznia 2018, 21:22
za mało serca Ir .może i patos ale mam to daleko...
Margo 27 stycznia 2018, 23:58
Yaro...rozkręcasz się....:)
Yaro
Yaro 28 stycznia 2018, 14:50
rozkręcam się jak Cyganka na jarmarku...pozdrawiam ;-)
Mi Lo
Mi Lo 1 lutego 2018, 15:07
lirycznie to ten tekst po prostu kwiczy
Yaro
Yaro 1 lutego 2018, 17:30
oj oj ...
Yaro
Yaro 1 lutego 2018, 17:33
robię swoje ...
przysłano: 27 stycznia 2018 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca