liturgia pierwotna

Jacek JacoM Michalski

srebrne nici wspomnień

zostało ostanie miejsce

ojciec miał rację

nie wierzyłem a on wiedział

nienawidziłem go za to

 

tamta kobieta nie chciała słychać

żółta skóra naciągnięta na werbel czaszki

mówiła więcej od wszystkich symboli

 

tamta kobieta trzasnęła drzwiami

słowa są tylko pozorem

morfina jest prawdą tu i teraz  

 

kadzidła zacierają smród strachu

nie ma się już czego bać

wszystko wiadomo

 

cherubiny o szpiczastych zębach

rozwłóczą trupa

ogień i lód czeka na resztki

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 5 lutego 2018
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    Beta
    O kurwa !

    · Zgłoś · 6 lat
  • Yaro
    heavy metal !!! przetłumacz na rosyjski albo niemiecki i będzie dobrze....

    · Zgłoś · 6 lat