Pustynia

Małgorzata Anna Bobak Końcowa

 

 

ludzie składają usta do modlitwy
jakby szczypta soli zalegała pod językiem 
i nie mogła się rozpuścić


modlitwy umierają na wyświetlaczach telefonów
w świeżym zapachu gumy do żucia

bo brakuje spowiedników
specjalistów od ducha


ludzie znają tylko jedną stronę łóżka

druga nazbyt twarda 
może tu niej leżeć kamień 
albo gasnąca komórka

 

Małgorzata Anna Bobak Końcowa
Małgorzata Anna Bobak Końcowa
Wiersz · 17 lutego 2018
anonim