wyglądam obcych brzegów
na których siedzą olbrzymy z kamienia
pod nimi piasek zupełnie biały i gorący
nad nimi słońce wpada w siatkę jedwabnych nici
fale podmywają zamki dużych dziewczynek
ich rączki są wciąż porcelanowe i kruche
wyglądam obcych brzegów
na których siedzą olbrzymy z kamienia
pod nimi piasek zupełnie biały i gorący
nad nimi słońce wpada w siatkę jedwabnych nici
fale podmywają zamki dużych dziewczynek
ich rączki są wciąż porcelanowe i kruche