Literatura

samotność (wiersz)

Yaro

 samotność jak ta jedyna 
pochwyci cię w ramiona 

nie chcąc wypuść nad ranem
najgorzej gdy szwankuje zdrowie
choroba przemawia do sierot
 co  robić 
kim się stać
nie rozpaczaj 

 

nie jesteś sam w dolinie
pełnej słonej wody
niebo błękitne 
słońce w zenicie 
zawsze  świeci dla ciebie 

 

podnieś brodę i idź 
są ludzie dobrej woli 
wyzwól z siebie złą karmę
natchniony przywitaj się 
kochają cię  ci co kochać chcą

 

nie jesteś sam w dolinie
pełnej słonej wody
niebo błękitne 
słońce w zenicie 
zawsze  świeci dla ciebie 

 

samotność to tak
 jakbyś wyparł z serca Boga
On czuwa przy tobie ty wątpisz
anioły  tam są i człowiek

ze  spuszczoną głową 


słaby+ 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 18 lutego 2018, 21:37
Uszło powietrze… 3+
Mithril
Mithril 18 lutego 2018, 21:53
...fatalny z tym co powyżej to pozytyw
przysłano: 18 lutego 2018 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca