w środku odpychający zapach
zapach wprawiający w taniec mdłości
rozrzucone buty stos podartych ciuchów
ciuchów tych dużych i bez wielkości
idzie pomiędzy przerażającymi celami
celami zabitymi deskami bez litości
drżącymi oczyma patrzy tam gdzie zakaz
zakaz jakiejkolwiek oglądalności
obraz po nocach serce w krzyk wprawia
wprawia i ostrząc stępione końce żylet
tu mord był polskiej niewinnej ludzkości
ludzkości której wbito w pierś głęboko sztylet
milczeć to hańba trzeba w świat rozsiewać
wszczepiać w serca ducha przeszłej historii