z tobą miewałem sny najpierwsze
o zabarwieniu erotycznym
potem czytałem twoje wiersze
myśląc że to są do mnie listy
pisałaś wiele listów ponoć
i wysyłałaś bez adresu
i tak minęła pierwsza młodość
zbrojna w niepewność naszych przeczuć
a potem przyszła młodość druga
ty już zamężna ja na fali
mówiłaś że się musi udać
byśmy się tylko zakochali
lecz ja kochałem ciebie tamtą
ze stokrotkami w mojej ręce
i chociaż chyba było warto
wróciłem czytać smutne wiersze
teraz gdy przyszła młodość enta
przychodzą listy zza oddali
piszesz że nawet nie pamiętasz
czemuśmy siebie nie kochali