Literatura

bajka z okazji bez wyraźnej puenty (wiersz)

Grzesiek z nick-ąd

W warzywniaku po godzinach
stara panna na bananie,
wciąż próbując się wyginać,
zamieniała serce w kamień.

Choć starała się nie zdradzać
Wieśków, Cześków oraz Janów,
wciąż nie mogła panna Jadzia
skrzynce oprzeć się bananów.

Cóż mam począć proszę księdza?
-pyta spod spuszczonych powiek.
Musisz córko szukać szczęścia 
w republice bananowej.

W warzywniaku wieczorami
inna siedzi już dziewica
i próbuje ogórkami
swoje życie pozachwycać...

Puenty nie ma tutaj żadnej
morał każdy sam wymyśli.
Ciekaw jestem czy ktoś zgadnie
co się stało z wiadrem wiśni?

 


niczego sobie 3 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 25 lutego 2018 (historia)

Inne teksty autora

piosenka przeufna
Grzesiek z nick-ąd
piosenka na każdą okazję
Grzesiek z nick-ąd
Makatka współwinna
Grzesiek z nick-ąd
piosenka na bezdechu
Grzesiek z nick-ąd
krótki wiersz do poprawki
Grzesiek z nick-ąd
wiersz dojrzewający
Grzesiek z nick-ąd
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca