Marc Chagall przyjeżdża

Tomasz Kucina

 

myśl autora:

stan rzeczy – jest wolą w użyciu niepodległych zmysłów, nieograniczonych i niezniewolonych poziomów ekstrakcji, to wolność duchowa, materialna, i werbalna, – jak czuła opowieść – o przenikaniu się światów, ludzi, i przedmiotów. 

--

pierwsze dni w mieście światła…

 

niedola ze sztuką bez przerwy kombinują:

jak tu zarobić na siebie

 

bonjour Marc!... gonisz czasem pod żaglem

elizejskie pola

spragniony zrywu. na lotniach przestrzeni

brązowy. zgniłozielony… w kolorach parkujesz!

 

w hotelowym pokoju Viki Meklera

vis-a-vis Odeonu perswaduje życie

tu. w malutkiej pracowni pisarza Erenburga

Chagall doświadcza biedy

przemaluje mierne pejzaże

by zaoszczędzić na zagruntowanym płótnie 

i uwierz!…

noce są wtedy gwiezdne. ciepłe i magiczne

francuskie kawiarnie. sefardyjski Żyd Modigliani

metresy. tańce. euforia…

riwiera Picassa i Matisse’a w oparach absyntu

gwarno. duszno. no i… zielono!

w ciemniach golasy ukropione haszyszem

kobieta pod czarną koronką „Akt z wachlarzem”

karczemna barwa

uchodzi z Van Gogha i Gauguina

proroctwo pamięci od nabistów…

Chagall – dosięga zauroczenia

 

sur-naturel ! doprawdy… nadzwyczajny…

 

a jego pracownia w La Ruche?

jedna ze stu czterdziestu ciasnych i zadusznych

 

do rozwartych okien

dochodzą zapachy rzeźni Vaugirard

turpistyczne torsje aglomeracji…

 

ekspresja przymiarką do blichtru Apollinaire’a

„Paryż przez okno”. „Autoportret z 7_oma palcami”

człowiek. kot. kwiat… kwitnie w butonierce

blejtramy podpiera drabina

uchwycić świat z natury. zaczarować kształtem

a wszystko pod kubik…

gdy nocą księżyc plądruje nagie ciało malarza

w nicość nasącza

wena szkli się

przenika przez wklęsłe ramiona… szuka zaczynu…

półcieniem pełnym zachwytu ucieka przez czas pamięci

witebskiego sztetlu

 

kultura jidysz „gangusem” na Montparnassie

rozkoszni „Machmadim” utkani z plamistych oczu

na hektografie kreską mruga artystyczna bohema

wstawiona lecz butnie werystyczna…

grozi. rzuca butami w okna atelier

de facto…

 

w stanie zbiorowego odurzenia

*machmadim – grupa paryskich malarzy.

niepowiązane info: Od 29 kwietnia do 7 sierpnia 2022 r. w MN w W-wie prezentowana jest wystawa „stan rzeczy”, jest ekspozycją zabytków z różnych epok, kultur i stron świata zgromadzonych przez Muzeum w ciągu istnienia (160- lecie Muzeum Narodowego w Warszawie).

 

 

Tomasz Kucina
Tomasz Kucina
Wiersz · 26 lutego 2018