Literatura

sztorm (wiersz)

Jakub Zoltowski

zaczytałem się dzisiaj w poezji fali

w drganiach

czekaniu na koniec sztormu

uspokojeniu własnej osoby

 

to tak

zycie mnie kreci

 

z lewej strony z prawej.

ster rwie

zmienia szlak

 


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 28 lutego 2018, 09:10
Jeszcze ten sprawdziłem – o niebo lepszy…
4
przysłano: 28 lutego 2018 (historia)

Inne teksty autora

Dłoń
Jakub Zoltowski
Szary Wilk
Jakub Zoltowski
Zamknięte niebo
Jakub Zoltowski
Tak mało, a tak wiele.
Jakub Zoltowski
Tak mało, a tak wiele.
Jakub Zoltowski
Ptak
Jakub Zoltowski
Dłonie
Jakub Zoltowski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca