Literatura

koksownik (wiersz)

Yaro

było ciężko i zimno 
mróz trzymał za mordę 

 

 postawili 
 koksowniki  koło przystanków  
ludzie ogrzewali się wyczekując autobusu do pracy 

 

paliłem papierosa 
gdy jakaś sierota życiowa wyjęła kiełbasę 
jadła łakomie 
jakby przed egzekucją  pajaca

  
koksownik stał blisko

zapamiętał go 

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 2 marca 2018, 12:20
Jest podtekst… 5-
Yaro
Yaro 4 marca 2018, 21:15
Dzięki Konradzie...
przysłano: 1 marca 2018 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca