wczesna wiosna

Yaro

ze śpiewem ptaków wiosna nadchodzi 
niebo mruga gwiazdami  
księżyc mój mały książę  
na róże za wcześnie  
  
mgły  zakrywają wspomnienia  
nigdzie się nie wybieram  
pająk tka sidła na przyszłość 
  
wyczekuję zieleni i ciepła 
tego pierwszego zakochania 
układam słowa na wiersz 
ciągle gadam ułożę  zdanie  
 by dobrze było pomiędzy sercami  
  
chwyć mnie za dłonie niech zapłonie z iskry płomień  
na polach stopniały skąpe śniegi   
słupek rtęci podnosi poziom w sercu nadzieja 
kniei ramiona kołyszą się na pierwszym ciepłym wietrze 
  
wiosna w  głowie puszcza pąki  
myśli bardziej roześmiane 
kocham te pierwsze kroki  
narodziny niebawem 
 póki co śpij mój mały brzdącu 
by zbudzić się  do życia wczesną wiosną 
przynieść chęć i radość bycia

 

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 6 marca 2018
anonim