nie opuszczaj nas

Yaro

opuścił nas Bóg

zapominając o człowieku


ulicami  przechadzał się swojego czasu
zatrzasną drzwi przekręcił klucz 
nie chciał spojrzeć w naszą stronę

 

diabeł powiedział dam wam wolność

bogactwa świata jedno przykazanie
byście się wzajemnie pozabijali

 

człowiek przyjął go z otwartymi ramionami
za oceanem zbroją się by gnębić biednego
czarne złoto napędza zło

 

Bóg wyczekuje na skruchę 

lud popsuty czuć z ust 

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 14 marca 2018
anonim