w tę noc

Yaro

W tę noc

spotkałem cię
wznieciłaś płomień żar ogień


w tę noc niebo pełne gwiazd
byłaś drogą mleczną

odbiciem w jeziorze
świeciłaś jasno na niebie


wiedziałem że będziesz

 
nasze dłonie splecione w warkoczu
taniec fal kłębionych do brzegu

łabędzi pełno na wodzie


nasze ciała splecione w ciasnym powrozie
ramiona wyrosły z nich skrzydła
miłość naszą  okryły


serce mocniej pod swetrem uderzało


to był wzlot do nieba ponad biel obłoków
nie zapomnę niech trwa 
niech płynę wiecznie 

wyryte na skałach

wolne od zapomnienia
wymyśliłem sobie

ciebie na świecie
teraz jest

noc diabła ogonem

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 14 marca 2018
anonim