sami w sobie
jako w Niebie tak i na Ziemi
skąd i dokąd idzemy
niestrudzenie w pocie
śpieszymy się bo ktoś nam każe
wracamy do miejsc
szukamy obrazów w pamięci
Bóg jest Święty
człowiek wykorzystuje człowieka
kupuje jego sumienie
niszczy ducha
by nie rozłożył skrzydeł
odpuść nam
nasze winy
jako i my odpuszczamy
religia zniewala narzuca obrzędy
wiara jest prosta
przenosi góry
gdybym nie miał miłości byłbym jako
idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę
człowieka zawsze niepewnym