podwodną łodzią
płynę przez życie
przez słone oceany
góry lodowe z głębin widzę
i słońce załamane
peryskop mi wystarczy
nie będę się wynurzać
tu jest bezpiecznie
nic mi nie grozi
czemu więc
wciąż śnią się
białe żagle
jak skrzydła
podwodną łodzią
płynę przez życie
przez słone oceany
góry lodowe z głębin widzę
i słońce załamane
peryskop mi wystarczy
nie będę się wynurzać
tu jest bezpiecznie
nic mi nie grozi
czemu więc
wciąż śnią się
białe żagle
jak skrzydła